Aktualności / Kultura
WTK Anwil : Wygrana z Czarnymi Słupsk
Spotkanie rozpoczęło się od potężnej czapy Alexa Dunna na Aleksandrze Kudriawcewie i wsadu Amerykanina po szybkiej kontrze Anwilu. Czarni mieli jednak w składzie Jamesa Hughesa, którego świetna dyspozycja rzutowa pozwoliła im wyjść w 7. minucie spotkania na pięciopunktowe prowadzenie (7:12). Anwil grał ambitnie w obronie ale nieskutecznie w ataku notując zaledwie 13 punktów w 10 minut.
Sytuacja odmieniła się wraz z początkiem drugiej kwarty. Gospodarze zaczęli trafiać i zaskoczeni Czarni utracili całą przewagę. Pod koszem Przemysława Frasunkiewicza niemiłosiernie ogrywał Patric Okafor zdobywając cenne punkty. Kolejne minuty spotkania stały pod znakiem zaciętej walki kosz za kosz. Żadnej z drużyn nie udało się wypracować znaczącej przewagi i do szatni koszykarze udali się przy wyniku 34:33 dla Anwilu.
Po przerwie zdecydowanie zaatakowali goście. Ofensywa nakręcana przez doskonale znanego we Włocławku Eda Scotta spisywała się świetnie i Anwil znów musiał odrabiać straty. Po akcjach Alexa Dunna w 26 minucie włocławianie wyrównali stan meczu (46:46). Podopieczni Igora Griszczuka nie zwykli jednak odpuszczać i na każdą skuteczną akcję Anwilu również odpowiadali punktami.
Wynik 57:57 u progu ostatniej odsłony spotkania zwiastował wielkie emocje w decydujących minutach. Mimo twardej gry obronnej Anwilu, Czarni zdobywali kolejne punkty wypracowując niewielką trzypunktową przewagę. Sytuacja słupszczan stała się jednak bardzo trudna, gdy na ponad 5 minut przed końcem spotkania plac gry z powodu 5 przewinień musiał opuścić ich podstawowy rozgrywający Ed Scott.
Włocławscy obrońcy mądrze wykorzystali tą sytuację stosując silny pressing na kreującego grę gości Mantysa Cesnauskisa. Zaowocowało to błędami Czarnych w ataku i wyrównaniem wyniku spotkania (69:69 na minutę przed końcem). Dalej wypadki potoczyły się niezwykle szybko. Punkty Patricka Okafora, odpowiedź za trzy Aleksandra Kudriawcewa a potem niesamowite wejście pod kosz Gerroda Hendersona i na 20 sekund przed końcem meczu było 73:72. W ostatniej akcji rozgrywanej przez Czarnych sędziowie dopatrzyli się faulu Alana Danielsa, Kudriawcew wykorzystał jeden rzut wolny, a 3,5 sekundy nie wystarczyły Anwilowi do zdobycia punktów i mieliśmy dogrywkę.
W niej początkowo przewagę uzyskali Czarni, lecz konsekwentnie budowane ataki pozwoliły Anwilowi znów wyjść na prowadzenie. Ostatnie sekundy meczu były popisem Łukasza Koszarka (6 pkt. w dogrywce), którego rzuty i podania pozwoliły wyjść na ostateczne prowadzenie 87:79.
Anwil Włocławek - Czarni Słupsk 87:79 (13:19, 21:14,23:24, 16:16, d.14:6)
Anwil: A. Dunn 20, P. Okafor 18, G. Henderson 11, Z. Białek 10, Ł. Koszarek 8, W. Grudziński 6, A. Daniels 5, B. Wołoszyn 5, V. Vasylius 4 Czarni: J. Hughes 17, A. Kudriawcew 16, M. Cesnauskis 15, E. Scott 11, P. Frasunkiewicz 11, P. Szczotka 5, O. Balett 4
Źródło : www.wtkanwil.com.pl