Aktualności / Kultura
Pankratz dalej sponiewiera ...
Jest koniec czerwca. Zbliża się czas letnich godów. Pamiętajcie o zdrowym rozsądku. Nie wszystko złoto, co ma kajdan i otwieracz do bejcy. Jeśli to was nie rusza, to przynajmniej pamiętajcie o lubrykantach.
Ale do rzeczy...
Powoli zbieramy nasze niemrawe i przyduszone letnim marazmem powłoki do przygotowywania trzeciej edycji Depresji, której na szczęście nie uświetni swoją obecnością żaden z decydentów rządzącej koalicji ani inny jakiś kreton. Będzie za to mnogość innych wrażeń, z naciskiem na estetyczne. Rezerwujcie sobie termin 31.8/1.9. Jeśli skupicie się na tym już dzisiaj, odkładając 6,66 grosza dziennie, zaoszczędzicie na wjazd i jeszcze zostanie Wam na grześka (tu chyba faux-pas, bo Goplana nic nam nie buli za propagandę - powiedzmy grześka albo sezamki z Biedronki). Jeśli wszystko wypali tak jak powinno, to depra całkiem sympatycznie pozamiata w tym roku. na razie wszystko na dobrej drodze.
A tymczasem z ponurych i oślizłych czeluści wypełzła na światło dzienne potwora o nazwie pankratz myspace profile.
Czek yt ałt: www.myspace.com/pankratzmoloch.
Czasem dodajemy jakiś fancy szit, żeby się bujał podczas oglądania i powzbudzał oczywiste zainteresowanie. Z innych niusów - jest wysoce prawdopodobne, że skład zasili nam nowy wioślarz (dodus w ostatnim liście przesłanym jakimś stetryczałym gołębiem wspomina coś, niemożebnie bazgroląc, o leczeniu sprzężeniem zwrotnym wywoływanym pałą na metalowych misach w okolicach Juraty. Zakładamy, że to objawy straszliwych i nieodwracalnych przemian w jego ja). Ale o tem w kolejnym odcinku.
Romanowi na wieczny pohybel Wasz życzliwy
Noclegi
Ostatnie 10 aktualności
Biznes