Aktualności / Kultura
WTK Anwil : Włocławek z Superpucharem!
Inauguracja sezonu oraz okazały Superpuchar Polski dla Anwilu! Tak najkrócej można podsumować dzisiejszy pojedynek ekipy włocławskiej z mistrzem kraju – Prokomem Trefl Sopot.
Pierwsza kwarta rozpoczęła się od mocnego uderzenia gości z Sopotu. Świetnie w pierwszych minutach meczu spisywał się Travis Best, który rzucił włocławskiej obronie 7 oczek z rzędu. Gospodarze nie potrafili przez ten czas odpowiedzieć rywalom celnym trafieniem. Dopiero po 3 minutach spotkania niemoc rottweilerów przełamał Bartek Wołoszyn, który odpalił celną trójkę. Niestety w kolejnych akcjach ponownie skuteczniejsi byli koszykarze Prokomu. Pod koszem świetnie radził sobie Van den Spiegel, na obwodzie nie do zatrzymania był zaś Gurović. W ekipie Anwilu straty próbowali odrabiać Henderson i Vasylius, jednak ich rzuty nie znajdowały drogi do kosza. Receptą na obronę mistrzów Polski okazał się… Wiktor Grudziński, który popisał się dwiema celnymi trójkami. Od tego momentu gra Anwilu zaczęła wyglądać z minuty na minutę lepiej, mimo to pierwsza część spotkania zakończyła się 10-punktową przewagą gości (26:16).
Drugie dziesięć minut mocno zaczęli posiadacze Pucharu Polski. Do kosza w końcu trafił Vasylius, następnie zza linii 6,25 rzucił Koszarek, z półdystansu skończył Henderson i przewaga Prokomu zmalała do zaledwie 5 oczek. Niestety w kolejnych minutach ponownie świetnie w obronie, jak i ataku zagrali goście. Prym w ekipie sopockiej wiódł najlepszy strzelec z poprzedniego sezonu Pucharu ULEB – Milan Gurovic. To jego celne rzuty z dystansu, jak i świetna akcja alley up ze Slaniną pozwoliły Prokomowi znów osiągnąć przewagę, która oscylowała w granicy 10 oczek. Anwil próbował dogonić ekipę trenera Kijewskiego, jednak ich konsekwentna gra uniemożliwiła włocławianom odrobienie strat. Ostatecznie po 20 minutach meczu Prokom prowadził z Anwilem 31:40.
Po przerwie ponownie mocno uderzyli goście, którzy tak, jak w pierwszej odsłonie meczu rzucili 7 oczek rywalom, bez straty punktów w obronie. Na taki stan rzeczy szybko odpowiedzieli jednak koszykarze Anwilu. Świetnie zaczął grać Koszarek, do zdobywania punktów włączył się Okafor, który okazał się fantastyczną odpowiedzią Alesa Pipana na poczynania Van den Spiegel’a. Rottweilery z minuty na minutę zaczęły gryźć coraz mocniej. Punkty młodego Wołoszyna, wejścia w strefę podkoszową Hendersona były nie do zatrzymania dla defensywy sopockiej. Anwil mimo słabej pierwszej połowy z biegiem czasu wyraźnie się rozkręcał i po 30 minutach Prokom prowadził już ‘tylko’ 5 oczkami (62:67).
Ostatnia część gry to popis gospodarzy. Świetna gra w ataku oraz szczelna obrona okazała się kluczem Anwilu do sukcesu. Po akcjach Okafora i trójce Koszarka na tablicy wyników widniał długo oczekiwany remis (73:73). Od tego momentu zaczęła się zażarta walka o zwycięstwo. W ostatnich minutach regulaminowego czasu gry, po rzutach wolnych Hendersona Anwil prowadził już 3 oczkami. Gdy miejscowi kibice zaczynali powoli cieszyć się z triumfu w Superpucharze Polski, zza linii 6,25 trafił nie kto inny, jak Milan Gurović, zapachniało więc dogrywką. Anwil miał jeszcze szansę skończyć ten mecz w 40 minutach, jednak w akcji podkoszowej zablokowany został Łukasz Koszarek, co mogło oznaczać tylko jedno – dodatkowy czas gry.
Dogrywkę świetnie rozpoczęli koszykarze Anwilu, gdyż trójkę odpalił Zbyszek Białek. Na odpowiedz nie trzeba było czekać zbyt długo, 5 punktów z rzędu zdobył Wagner i Prokom znów objął prowadzenie (93:91). Po akcjach Amerykanina znów koncertowo zaczął grać Anwil. Wzorowe prowadzenie zespołu przez Koszarka i Hendersona, punkty Zbyszka Białka i opanowane nerwy koszykarzy Anwilu na linii rzutów wolnych pozwoliły gospodarzom odnieść cenne zwycięstwo 103:100 - inauguracja sezonu oraz okazały Superpuchar Polski dla Anwilu!
Anwil Włocławek – Prokom Trefl Sopot 103:100 (16:26, 15:14, 31:27, 26:21, d. 15:12)
Anwi: Koszarek 24 (5/7 za 3, 11 as), Henderson 24 (2x3, 10 zb.), Białek 23 (5/8 za 3, 9 zb.), Okafor 10, Wołoszyn 9 (2/2 za 3), Grudziński 6 (2/2 za 3), Dunn 5, Vasylius 2.
Prokom: Gurovic 35 (6/14 za 3), Van den Spiegel 23 (16 zb.), Wagner 19 (2/4 za 3), Best 14, Masiulis 4, Slanina 3, Dylewicz 2 (7 zb.)
Zobacz galerię
Źródło : wtkanwil.com.pl
Noclegi
Ostatnie 10 aktualności
Biznes