Aktualności / Kultura
WTK Anwil : Przegrana 30 punktami z Koszalinem
Anwil Włocławek ustanowił niechlubny rekord w swojej historii. Porażka 30-punktami z AZS Koszalin jest najwyższą, jaką kiedykolwiek nasi koszykarze ponieśli w trakcie sezonu zasadniczego polskiej ekstraligi.
Ostatni raz Anwil przegrał tak wysoko 16 maja 2006 r. w finale DBE z Prokomem Treflem Sopot (84:53). Dzisiejszy wynik jest tym bardziej bolesny, że padł w meczu z zespołem, który jeszcze nigdy z włocławianami nie wygrał. Trzeba jednak przyznać, że AZS rozegrał znakomite zawody, kontrolując przebieg spotkania od pierwszej do ostatniej minuty.
Początek meczu nie zapowiadał pogromu, bo choć Anwil nie grał tak, jak na lidera tabeli przystało, to przynajmniej dotrzymywał kroku Akademikom. Wyraźniejszą przewagę koszalinianie uzyskali w 7. minucie spotkania, gdy po punktach Dante Swansona było 15:8. W kolejnych akcjach Anwil nie potrafił zdobyć punktów, a gospodarze zaczęli wyraźnie dominować na parkiecie (22:8 po trójce George Reese).
Fatalna skuteczność w rzutach z dystansu (1/20 w całym meczu!) oraz brak agresji w grze obronnej sprawiły, że zamiast odrabiać straty, dystans ciągle się powiększał (36:16 w 15 minucie). Koszykarze Anwilu wyglądali na zagubionych i nikt nie potrafił pociągnąć wyniku. Rezultaty: 52:25 po drugiej i 76:43 po trzeciej kwarcie, najlepiej oddają obraz gry Anwilu w tym meczu.
Niestety, nawet w ostatnich 10 minutach nasz zespół nie zdołał znacząco zmniejszyć rozmiarów porażki i ostatecznie poległ w Koszalinie 95:65. Należy mieć tylko nadzieję, że takie mecze zdarzać się będą Anwilowi raz na 16 sezonów...
AZS Koszalin - Anwil Włocławek 95:65 (24:10, 28:15, 24:18, 19:22)
Anwil: Okafor 13, Henderson 12, Koszarek 10, Pluta 6, Wołoszyn 6, Dunn 6, Grudziński 6, Zagorac 6,
AZS: Reese 23, Arabas 19, Burns 15, Nordgaard 12, Bacik 8, Korszuk 7, Thompson 6, Swanson 4, Stolarek 1
Źródło : www.wtkanwil.com.pl